Aragac - południowy wierzchołek
Wejscie na szczyt najwyższej góry Armenii - Aragac (4090 m.n.p.m) było głównym celem naszej wyprawy. Cel udało się osiągnąć częściowo: weszliśmy na najniższy z czterech - południowy szczyt Aragac (3879 m.n.p.m.).
Iść na szczyt północny nie dało się w żaden sposób - zima trwała w najlepsze i cały krater Aragac wciąż zasypany był sniegiem. Nie moglimy nawet podejść do krawędzi krateru, bo nie wiadomo było gdzie kończy się twardy grunt, a zaczyna śniegowe osuwisko. Rok wcześniej ormiańscy alpiniści nie zwrócili na to uwagi i zjechali razem ze śniegiem 200 metrów w dół. Na szczęście nie było żadnych strat...
Zasadniczo na północny wierzchołek można dojść latem (lipiec-sierpień), kiedy stopnieje większość śniegu w kraterze (bo na wierzchołkach leży zawsze).
Czasem da się to zrobić i w czerwcu, i we wrześniu.
Nasz pech polegał na tym, że zima 2006/2007 była na Aragac bardzo surowa, spadło mnóstwo śniegu i w połowie czerwca nadal było go pełno.
Cóż... Kiedyś dojedziemy i na północny wierzchołek.
A wygląda on wygląda tak:
Oba zdjęcia pochodzą stąd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz